Jest kilka rzeczy jakie brudzą akwarium:
- glony,
- odchody rybek,
- pożywienie,
Pożywienie jest zazwyczaj jedzone, lecz filtr z czasem należy umyć dokładnie, więc fajna sprawa.
Odchody rybek niestety trzeba zbierać z dna wężykiem do naczynia. Trzeba uważać, aby się nie napić podczas zasysania ;)
Glony to przedziwne "stwory". Brudzą akwarium i odbierają tlen naszym rybkom. Dlatego można czyścić akwarium (u mnie 15 litroww) lub kupić:
- ok. 20 ślimaków wodnych,
- 2 małe glonojady.
I tutaj miła niespodzianka. Kupująć dwa glonojady, oczywiście małe, wybrałem również w dwóch kolorach: dwu-plamisty i złoty. Spryciule śmigają po ściankach akwarium i jest błysk.
Początkowo było im trudno, bo musiały się nauczyć, gdzie co jest. Raz jeden glonojad wcisnął się w dziurkę modelu Atlantydy i choć nie było tam żadnego glonu, pomachiwał ogonkiem.
- glony,
- odchody rybek,
- pożywienie,
Pożywienie jest zazwyczaj jedzone, lecz filtr z czasem należy umyć dokładnie, więc fajna sprawa.
Odchody rybek niestety trzeba zbierać z dna wężykiem do naczynia. Trzeba uważać, aby się nie napić podczas zasysania ;)
Glony to przedziwne "stwory". Brudzą akwarium i odbierają tlen naszym rybkom. Dlatego można czyścić akwarium (u mnie 15 litroww) lub kupić:
- ok. 20 ślimaków wodnych,
- 2 małe glonojady.
I tutaj miła niespodzianka. Kupująć dwa glonojady, oczywiście małe, wybrałem również w dwóch kolorach: dwu-plamisty i złoty. Spryciule śmigają po ściankach akwarium i jest błysk.
Początkowo było im trudno, bo musiały się nauczyć, gdzie co jest. Raz jeden glonojad wcisnął się w dziurkę modelu Atlantydy i choć nie było tam żadnego glonu, pomachiwał ogonkiem.